Zjawisko to przyczynia się do zmniejszenia sprawności wszystkich narządów, a tym samym do spadku wydajności zwierzęcia. Zaciemnia to rzeczywistą wartość genetyczną zwierzęcia. Przystępując do aklimatyzacji należy mieć na uwadze, że głównym czynnikiem decydującym o powodzeniu jest żywienie, które musi być bardzo zbliżone do stosowanego w macierzystym kraju zwierząt poddawanych aklimatyzacji, żeby nie utracić korzystnych interakcji między genotypem a czynnikami środowiska. Aklimatyzowanie zwierząt można realizować przez: 1) importowanie zwierząt w łonie matki, 2) importowanie młodych zwierząt, 3) krzyżowanie zwierząt importowanych z miejscowymi. Najszerzej stosowane jest krzyżowanie importowanych samców z miejscowymi samicami. Uzyskane pokolenie posiada 50% genów rodzica miejscowego i już w okresie embrionalnym pozostaje pod wpływem lokalnych warunków oddziałujących poprzez łożysko matki. Badania przeprowadzone przez Stąporka i Jandla nad wynikami aklimatyzacji bydła rasy czerwonej duńskiej z ZD Rossocha dowodzą, że największe szansę aklimatyzacji dawało importowanie jałówek będących w 3-6 miesiącu cielności. łuszczak i wsp. stwierdzają, że kryzys związany z aklimatyzacją u bydła mlecznego ustępuje po pierwszej laktacji. Udowadniają to wydajnością kolejnych trzech laktacji importowanych córek i ich matek.