Kto z nas będąc małym dzieckiem nie marzył o zamieszkaniu w wesołym miasteczku? Podobały nam się wirujące karuzele, które zwiastowały nieustającą zabawę, a labirynty luster zapewniały nam dużo śmiechu. Małe lokomotywy, które miały za zadanie przewieźć nas do dalekiego końca świata, a podróż nimi kończyła się zbyt szybko. I dmuchana zjeżdżalnia, po której zjechaniu nie można było przestać wspinać się na nowo..
To wszystko wydawać by się mogło minęło bezpowrotnie, teraz, kiedy jesteśmy dorosłymi ludźmi. Jednak wcale tak nie musi  być! W Polsce jest wiele form rozrywek dla starszych osób, które na nowo chcą poczuć radość dziecka i adrenalinę. Wiadomo, poziom strachu i zabawy jest mocniejszy – diabelski młyn to dla niektórych oznaka odwagi, a dla innych niczym szczególnym się nie odznacza. Warto jednak wybrać się z paczką znajomych i spędzić cały dzień na zabawie, a wieczorem zwieńczyć to kuflem dobrego piwa w pubie, który najczęściej jest również na terenie placu rozrywek. Nie czekaj aż będzie za późno, a śnieg okryje karuzelę, wybierz się jak najszybciej do pobliskiego parku rozrywki i na nowo poczuj się jak dziecko!